Pseudonim: Angel Wiek: 22 lata. Ranga: Szkolna piguła U.A (Pielęgniarka szkoły U.A) Fanklub: Tordon
Dar
Healing Tenshi najpewniej po matce odziedziczyła coś niesamowitego. Przez jej ciało przepływa potężna moc leczenia, która opisywana jest od momentu pojawienia się darów. Mowa o złotym człowieku, który dotykiem odnawiał ludzi. Stara legenda, którą opowiedział jej Ojczym. Gdy na świecie zaczynali pojawiać się ludzie z mocami, każda była inna, wyjątkowa. Była również istota, która leczyła innych jak zbawiciel. Mężczyzna ze złotym wyglądem. Każdy chciał być zdrowy, ustawiali się do niego w długich kolejkach. Niestety zachłanność ludności stała się coraz większa. Chcieli by wskrzeszał zmarłych, leczył śmiertelne choroby, był na każde ich skinienie. Nie mógł na to przystać, sam miał własne ograniczenia, a ich zachcianki go niszczyły, tracił swój blask. Bez słowa przepadł. Powiadano, że się zakochał i uciekł z ukochaną, która zaszła w ciąże. Niestety podczas porodu kobieta straciła za dużo siły. Była na skraju śmierci, a z nią umarłoby dziecko. W ostatnich słowach poprosiła go by uratował dziecko. Bez chwili wahania postanowił to uczynić, jednak nie chciał stracić również jej. Skupił się jak najbardziej by się dało, by jego rodzina przeżyła, przelał na nią całą swoją moc, a może i więcej? Przelał na nią swoje życie, po czym rozpłyną się w powietrzy. Jakby ktoś zdmuchnął dmuchawiec. Kobieta przeżyła wraz z dzieckiem, a po czasie na świecie dzieci zaczęły rodzić się z darem lecznictwa i elementami złota w wyglądzie. U Tenshi wygląda to trochę inaczej. Aktywuje swój dar poprzez położenie obu dłoni na pacjencie (może to być człowiek lub zwierzę, obojętne), potrafi go uleczyć z wszelkich ran oraz chorób. Po jej całym ciele wiją się złote pasy, które podczas leczenia lekko się świecą.
Umiejętności wypracowane: - Tenshi posiada przepiękne białe skrzydła, niestety nie potrafi latać. Cały czas się tego uczy, lecz stanęła na etapie lekkiego "lewitowania" nad ziemią. Dzięki temu może się poruszać szybciej niż zwykły biegnący człowiek. Ćwiczy dalej, jednak nie widać żadnych lepszych efektów i nie wiadomo czy kiedykolwiek będzie umiała latać. - Anielica nie posiada żadnego daru, który pozwoliłby jej atakować. Ojczym dziewczyny zadbał o to by zawsze umiała się obronić, dlatego już jako nastolatkę zapisał ją na lekcję strzelania z broni palnej. Teraz ma tytuł mistrzyni Japonii. W zawodach światowych zajęła drugie miejsce. Przegrała z gościem, który miał jakiś dar celności i na pewno oszukiwał. - Już jako sierota, mała dziewczynka, opiekowała się pieskami, które tak jak ona były bezdomne. Gdy została zaadoptowana, do nowego domu co chwila sprowadzała jakieś futrzaki. Czym starsza, tym bardziej pojmowała ich zachowanie, zaczęła czytać książki na temat tresury oraz behawioryzmu psów. Później zdała kilka kursów, a teraz ma papiery i tytuł Trenera oraz Behawiorysty psów. Ma do tego talent, rozumie czworonogi jak nikt.
Ograniczenia i słabości: - Żeby wyleczyć musi trzymać na pacjencie obie dłonie. - Im cięższe obrażenia, tym dłużej zajmuje jej wyleczenie ich. - Mogłaby wskrzeszać, jednak wtedy sama straciłaby życie. - Potrafi pozbyć się u kogoś przeziębienia, infekcji skórnej, wszystkich drobnych chorób, jeśli chodzi o te śmiertelne, może je z kogoś wyciągnąć, jednak one wtedy automatycznie przechodzą na Tenshi. Dlatego tego nie robi. - Nie odnowi komuś kończyny, może jedynie sprawić, że miejsce się wygoi. - Gdy leczenie zostaje przerwane, rany zostają na takim etapie na jakim skończyła. Oczywiście może wrócić do uzdrawiania i skończyć to co zaczęła. - Za długie używanie daru może doprowadzić do przemęczenia organizmu, co za tym idzie - osłabienie, krwotok z nosa, zamazany wzrok, a nawet utrata przytomności. - Nie potrafi sama siebie uleczyć.
Wygląd
Tenshi swój wygląd zawdzięcza głownie biologicznemu ojcu, którego widziała tylko na zdjęciu. Mimo, iż na tym świecie jest wiele dziwnych istot, to i tak dziewczyna się nieco wyróżnia. Wygląda jak naprawdę piękny anioł. Wzrostem sięga jakieś 155cm, do tego ma szczupłą sylwetkę ze zgrabnymi pośladkami oraz miseczką B. Ciało idealne z kuszącym wcięciem w talii, które bardzo lubi podkreślać obcisłymi bluzkami. Cerę ma dość bladą, jakby ktoś zmieszał biel z lekką szarością i beżem. Do tego po jej całym ciele wiją się złote pasma, które zawdzięcza darowi. Dokładniej biegną od stóp, do dłoni poprzez brzuch i plecy, oraz od dłoni do twarzy, gdzie dwa pasy kończą swoją trasę po obu stronach policzków. Z pleców wyrastają jej sporych rozmiarów białe skrzydła, lekko mieniące się, jakby ktoś je posypał złotym brokatem. Aż dech zapiera gdy się na nie patrzy. Są śliczne i na pewno nikt nie przechodzi obok nich obojętnie. Co do jej twarzy, ma bardzo delikatne rysy oraz drobniutkim nosem, który idealnie pasuje do leciutko zaróżowionych ust. Wygląda trochę jak porcelanowa lalka, której strach dotknąć, by nie naruszyć tego piękna. Brwi zawsze dokładnie wyregulowane oraz podkreślone kredką, koloru kredy, tak jak gęsty wachlarz rzęs. Ślepia ma bardzo wyraziste, wyglądają jak dwa różowe turmaliny. Śliczne, które lubi jeszcze pociągnąć czarną kreską na powiece. Wtedy jeszcze bardziej przyciągają uwagę innych. Na głowię rosną jej włosy koloru lekko brudnej bieli oraz oraz złote pióra, wszystko razem tworzy ładną, gęstą całość, która sięga anielicy aż do pasa, jednak z przodu kosmyki są krótsze. Naturalnie włosy są kręcone, jednak wtedy ptasi dodatek dość mocno się odznacza i sterczy w każdą stronę, dlatego zawsze wszystko prostuje. Tenshi niestety całą swoją górną garderobę musi mieć bez pleców lub z dziurami na skrzydła. Czasami ciężko je przez coś takiego przełożyć. Ale bardzo lubi nosić swoją ukochaną czarną bluzkę bez ramiączek, ładnie obcisłą, tak by podkreślić biust oraz wspomniane wcięcie w talii. Do tego często zakłada swoje bojówki w moro z ściągaczem przy kostkach oraz botki z wysokim obcasem, które ładnie wydłużają jej nogi. Gdy jest zimno, do stroju zawsze dobiera swój ukochany beżowy płaszcz z dużym kapturem i wcięciami na plecach. Wygląd bohaterskiego stroju: Tenshi długo rysowała swój projekt stroju bohatera i gdy go w końcu skończyła, a było to w liceum U.A, do tej pory nic w nim nie zmieniła. Jest to obcisłe body koloru jej skóry, z lekkiego oraz wytrwałego materiału, bez pleców. Strój na ramionach ma dodane złote pióra, a po bokach ciała śliczne blaszki, które wędrują pod piersi. Jest to ładny dodatek, jednak głownie chodzi o mocniejsze okrycie po bokach ciała. Oba nadgarstki otaczają obręcze, pod kolor piór. Po zetknięciu obu bransolet, wystarczy ich stuknięcie, wokół anielicy wytwarza się tarcza w formie kuli, dzięki której nie jest narażona na ataki z zewnątrz, dzięki czemu może w spokoju leczyć. Oczywiście wszystko ma swój limit wytrzymałości, a po zniszczeniu obrony, pierścienie trzeba wymienić na nowe.
Charakter
Pseudonim Tenshi jest jak najbardziej trafny, tak samo jak imię. Z tej dziewczyny to czysty anioł. Jest bardzo miła, wokół siebie rozsiewa aurę spokoju oraz sielankowej radości. Zazwyczaj źle się nie wyraża, stara się by jej słowa były dobierane z rozwagą oraz czułością. Serducho posiada ogromne, z chęcią każdemu by pomagała bezinteresownie co zresztą robi na ile się da. Szczególnie jeśli chodzi o zwierzęta. Stara się ze wszystkich sił by tym istotom było jak najlepiej, z czego jest najbardziej znana. Jej śmiech oraz radosny humor są bardzo często zaraźliwe. Słodycz skrzydlatej potrafi roztopić każdego. Istota bardzo towarzyska, dlatego cieszy się nieco większą sławą niż niektórzy bohaterowie. Czasami sprawia wrażenie kruchej, gdy na nią patrzysz boisz się że zaraz rozpadnie się przy tobie na kawałki jak potłuczona porcelana. Kumo jest bardzo mądra, w walce obserwuję przeciwnika, pomaga ustalić dobrą strategię. Jakbym miała porównać jej charakter to uznałabym, że jest jak ciepła czekolada z dodatkiem słodkich pianek. Nigdy się nie unosi, jednak to nie znaczy, że nie wie co to złość i nienawiść. Doskonale to wie. Jednak ona ma inny sposób reagowania. Jej ton staje się oschły, tak bardzo, że aż mrozi krew w żyłach, a jej stosunek do osoby która to wywołała, jest jak bryła lodu. Przerażające.
Historia
Tenshi została sierotą tuż po narodzeniu. Nie wiadomo gdzie została urodzona, wiadomo tylko tyle, że ktoś od razu zaniósł ją do okienka życia. Małe anielskie niemowlę, leżące w koszyczku otulone białym puchatym kocykiem i zdjęciem rodziców wsadzonym w małe rączki. Właśnie tam nadali jej imię, a po sprawdzeniu osób z fotografii odkryli jej nazwisko. Niestety jej rodzina zapadła się pod ziemię. Nikt nie umiał jej znaleźć, nikt nie zgłosił zaginięcia. Jakby ich nigdy nie było, więc dziewczyna musiała sobie radzić w sierocińcu, gdzie znalazła najlepszego przyjaciela, który po latach stał się również jej pierwszą miłością. Białowłosa co chwilę uciekała z ośrodka, tylko po to by szukać psów, które potrzebują pomocy. Zanosiła im jedzenie, koce, opiekowała się nimi, leczyła. Niestety jako mała dziewczynka nie miała nad tym zbytnio kontroli, przez co często znajdowali ją nieprzytomną, ogrzewaną futrzanymi ciałami przyjaciół. W sierocińcu dostała ksywkę Psiara, co bardzo jej się spodobało. W trzynaste urodziny opiekunka Tenshi wzięła ją oraz grupę jej przyjaciół na lody do centrum. Niestety wybrali zły dzień, ponieważ okolice zostały zaatakowane przez grupę złoczyńców. Wokół nich toczyła się zacięta walka, nie mieli gdzie uciec. Naglę prawię pod jej stopami wylądował jakiś mocno poturbowany blondyn. Dziewczynka kucnęła przy nim, przyglądając się nieprzytomnemu człowiekowi. Kobieta sprawująca opiekę, starała się zatrzymać jej ręce, które zmierzały ku jego głowie, jednak na próżno. Nastolatka objęła twarz nowego pacjenta dłońmi, po czym jej ciało zaczęło lekko świecić. Czas naglił, więc włożyła w to całe swoje siły, bardzo jej zależało. Naglę mężczyzna otworzył oczy, ze zdziwieniem spojrzał na dziecko, które traciło przy nim przytomność. Na drugi dzień mocno osłabiona obudziła się w szpitalu, gdzie na krześle przy jej łóżku siedział wcześniej uratowany człowiek. Przestraszone skuliła się ze strachu. Nie znała go, ten jednak nie chciał odstępować jej na krok. Kilka godzin po przebudzeniu dowiedziała się, że została przez niego adoptowana. Jej życie całkiem się zmieniło, w końcu miała własną rodzinę. Nowy ojczym mocno ją wspierał, zapisał na kurs strzelania, pomagał opanowywać moc, zabierał na wycieczki. Razem ratowali psy, pomagał jej się uczyć, wysyłał na kursy. Po czasie znalazł sobie partnerkę, ożenił się, urodziło im się dziecko, więc Tenshi miała młodsze rodzeństwo. Nie zmieniło to nic w tym, jak przybrany ojciec ją traktował. Byli zgrani jak prawdziwa rodzina. Był jedyny minus w tym wszystkim. Od momentu adopcji, ptaszynka straciła kontakt ze swoją miłością. Szukała go, jednak ten zniknął, podobno również znaleziono mu rodzinę. Mocno przez to cierpiała, jednak nie wyparła go z serca. Zawsze będzie tam dla niego miejsce. Ojczyma rozpierała duma, gdy okazało się, że dziewczyna zdała do U.A, dzięki temu iż na próbie zasłoniła kogoś własnym ciałem. Szkołę ukończyła wzorowo, mocno się do tego przykładając, a po niej szybko znalazła prace w branży bohatera jako wsparcie. Wiodła szczęśliwe życie, które mocno ją ukształtowało. Dzięki zarobionym pieniądzom otworzyła własną sieć sklepów zoologicznych "Happy Puppy" oraz schronisko dla zwierząt "Love me". Cieszy się mocną sławą, lecz chciała się jeszcze bardziej przydać, dlatego wróciła do szkoły U.A, jednak tym razem jako szkolna pielęgniarka.
Ciekawostki
- Posiada trzy zaadoptowane psy. Czarno-biały samiec Syberian Husky Demon, 4 lata, Biała suczka Sybierian Husky Hana, 2 i pół roku, Suczka Owczarka Australijskiego Uzi, 1 rok. Samiec jest wykastrowany, a suczki wysterylizowane. - Tenshi jest właścicielką sklepów zoologicznych o nazwie "Happy Puppy" oraz schroniska "Love me". - Uwielbia owoce. - Lubi bardzo grać w gry na konsoli. - Czasami udziela lekcji tresury lub pomaga innym poradzić sobie z wychowaniem psa. - Jest jak matka Teresa z kalkuty (lecz dla zwierząt). - Często prowadzi zbiórki charytatywne dla schroniska. - Krew anielicy jest złota.