|
| Plaża miejska | |
| Autor | Wiadomość |
---|
Supernova
⋆ profesjonalna bohaterka ⋆
Imię i nazwisko : Caitlyn Farris Liczba postów : 136
| Temat: Plaża miejska Wto Paź 08, 2019 3:23 am | |
| Miasto Musutafu to nie tylko szkoły dla superbohaterów i ich walki ze złoczyńcami, ale także miejsce życia, rekreacji i wypoczynku dla zwyczajnych ludzi. Dlatego też miejsce takie jak miejska plaża okazało się niezbędne. Z dala od zgiełku miejskiego życia, tylko piasek, słońce i szum delikatnych fal odbijających się od brzegu... Plaża jest bezpłatna i dostępna dla każdego, o każdej porze dnia i nocy! Bawiące się w piasku dzieci, nastolatkowie ochlapujący się wodą, dorośli opalający na leżakach, oraz niewielkie restauracje przy brzegu... Czego chcieć więcej w czasie urlopu czy wakacji? |
| | | Katou
⋆ uczeń ⋆ nieprzyjemniaczek
Imię i nazwisko : Akahoshi Katou Liczba postów : 6
| Temat: Re: Plaża miejska Wto Gru 10, 2019 3:55 pm | |
| Jego plan, przynajmniej u podstaw, był bez zarzutu. Ze względu na brak konkretnych zajęć, Katou został zmuszony do samodzielnego znalezienia sobie czegoś do roboty. Pierwszą myślą było wyłożenie się na wygodnej sofie z miską chipsów, by poddać się jakiejś lekturze. Do kilku pozycji musiał podejść czym prędzej, bo kończył się ich czas wypożyczenia. Czarnowłosy odrzucał myśl poproszenia o przedłużenie. Z drugiej jednak strony, takie podejście do sprawy braku zajęć było ostatnio u niego codziennością, więc nie powinno nikogo dziwić, że zaczął odczuwać pewien dyskomfort ze względu na tę monotonię. Wolał poszukać jakiegoś urozmaicenia. Gdy Katou przyszło do głowy spędzenie czasu na zewnątrz i gdy sprawdził pogodę za oknem, idealna idea pojawiła się sama. Choć "idealna" byłaby dopiero za parę miesięcy, to już teraz jakoś czarnowłosemu nie chciało się wątpić w jej doskonałość. Wyszedł i zaczął wprowadzać swój w plan w życie czym prędzej, zanim nie zaczął analizować go bardziej i znajdywać w nim oczywistych błędów. Musiał tak uczynić, bo w przeciwnym wypadku znowuż groziło mu pozostanie w domu i wegetacja. Można by rzec, że wykazał się bohaterskim, bezmyślnym odruchem celem uratowania samego siebie. Katou zjawił się na skraju plaży. Ze skrzyżowanymi rękoma na piersi i lekkim, chytrym uśmiechem na twarzy, objął wzrokiem rozpościerający się przed nim, piaskowy teren. Jego głównym celem było pożarcie oczami dziewcząt i pań ubranych w bikini. Bo był mężczyzną kultury. Panująca temperatura jednak jeszcze tak bardzo nie motywowała do aktywnego spędzania czasu na plaży w odpowiednim do tej okazji odzieniu. Innymi słowy, czarnowłosy nieźle przejechał się na swoim pomyśle. Jedynym powodem, dla którego jeszcze planował tutaj chwilę przebywać, poza cichą nadzieją na pojawienie się jakiejś głodnej pływania wariatki w stroju kąpielowym, była niechęć do zaakceptowania, że postąpił niesłusznie. W międzyczasie mógł też zastanowić się nad dalszymi poczynaniami. Może by tak wybrać się na jakiś basen zamknięty? |
| | | Misaki
⋆ uczennica ⋆ skarbnik klasowy
Imię i nazwisko : Misaki Nakamura Liczba postów : 42
| Temat: Re: Plaża miejska Pon Gru 16, 2019 3:51 pm | |
| I choć wstępnie Misaki nie planowała iśc na plażę to w ostatniej chwili zmieniła zdanie. Stwierdziła, że skoro i tak idzie do domu to przeście się niedaleko plaży nie jest złym pomysłem. Jednak nie podchodziła za blisko morza, zapach słonej wody za bardzo drażnił jej nos i to przeszkadzało jej. W końcu jej głównym napojem jest woda, ale ta słona sprawiała, że miała dziwne ciarki na ciele. Westchnęła cicho, usiadła na niewielkiej ławeczce niedaleko plaży i przeczesała palcami swoje włosy, a następnie wyjęła z plecaka swoją gumkę do włosów i zaczęła sobie robić warkoczyk dobierany. Nie było tutaj wiele ludzi to dobrze, bo Misaki nie przepadała za tłumem. Chwilę posiedzi i pewnie sobie pójdzie. Plan jest taki aby pójść pomóc mamie w szklarni, potem może pomoże rodzeństwu w lekcjach, a na samym końcu zrobi co ma do zrobienia i wtedy będzie miała cały dzień tylko dla siebie. |
| | | Katou
⋆ uczeń ⋆ nieprzyjemniaczek
Imię i nazwisko : Akahoshi Katou Liczba postów : 6
| Temat: Re: Plaża miejska Wto Gru 17, 2019 7:09 pm | |
| W którymś momencie potencjalnie bezsensownego stania, Katou wpadł na kolejny, genialny pomysł. Ten zakładał udanie się do jakiegoś salonu gier, żeby pograć na automatach. Załatwiło by to sprawę niechęci spędzenia kolejnego dnia przez czytanie tego czy owego, a w nowej lokalizacji bohater również miałby możliwość spotkania jakichś dziewcząt. Jakby się specjalnie postarał i unikał tych z kilogramem tapety na twarzy i paznokciami długimi na pół metra, to może w końcu znalazłby jakąś mniej lub bardziej skromną niewiastę z duszą gamerki. Jak się tak czarnowłosy rozmarzył, to aż sam sobie pokiwał głową, jakoby zatwierdzając pomysł. Pewnie w końcu zdecydowałby się ruszyć, gdyby nagle ślepia Katou nie wypatrzyły w oddali jakiejś ładnej panny. Ta dalej nie była odziana w bikini, wielka szkoda, lecz nawet w normalnym ubraniu prezentowała się na tyle okazale, że bohater nie mógł teraz myśleć o salonie gier, tylko na napatrzeniu się. Do głowy nawet wpadła mu myśl nawiązania rozmowy, jednak zanim mózg zdążył wysłać inicjujący rozpoczęcie tegoż procederu sygnał, cel zniknął z pola widzenia Underdoga. Chęć pójścia do salonu gier ponownie zaczęła narastać. Do takiego stopnia, że czarnowłosy opuścił ręce, przygotowując się do odejścia. Jego uwagę ponownie coś przykuło. Znowuż była to jakaś panna. Jej przypadek był jednak szczególny, bo zanim można było rozpocząć dokładną analizę jej urody, najpierw trzeba było na nią spojrzeć ze względu na charakterystyczny kolor włosów. Dla Katou było to szczególnie ważne, ponieważ tak się składało, że miał przyjemność poznać pewną zielonowłosą. Nic więc dziwnego, że teraz wytężał wzrok, by uchwycić szczegóły znajomej-nieznajomej i dopasować je do profilu tej, którą znał. Z każdą sekundą takiej analizy mógł coraz bardziej przysiąc, że rzeczywiście udało mu się spostrzec nikogo innego, a Misaki we własnej osobie. Granie momentalnie przestało go obchodzić, a chęć zweryfikowania tożsamości zielonowłosej stało się priorytetem. W końcu ruszył z miejsca, zwyczajnym krokiem idąc w kierunku ławki, na której siedziała zielonowłosa. Na twarzy wciąż miał lekki uśmiech. Z każdym krokiem dostrzegał coraz więcej szczegółów w wyglądzie dziewczyny i był coraz bardziej przekonany, że jego dedukcja była trafna. Po dosłownie kilkunastu krokach zupełnie zaczął wątpić, że się mylił. Pewnie by nawet westchnął z ulgą, ale w końcu Katou to Katou. On nigdy się nie mylił. - Ktoś tu ma dzisiaj szczęście - powiedział głośniej, będąc kilkanaście kroków od zielonowłosej - Pewnie się nie spodziewałaś, że mnie tutaj zastaniesz. Tym razem całego i zdrów. Puścił jej oko. Przeszedł za ławką, a następnie oparł się pośladkiem o jej brzeg - ten najdalej oddalony od Misaki. Schował ręce do kieszeni i odwrócił głowę, by mieć widok na swoją znajomą. - Przywiało Cię tutaj w konkretnym celu, czy robisz sobie małą przerwę między sprawami, którymi chciałaś się zająć?- zapytał - Ja liczyłem znaleźć tutaj jakichś moich Kouhai, którzy za moimi plecami robią sobie ze mnie jaja, żeby zapewnić im nieco "pozaprogramowych lekcji". Tematem byłby szacunek. Jakoś nie chciało mu się przyznawać, że chciał po prostu porozglądać się za spódniczkami. Nawet jeżeli takie wytłumaczenie brzmiało o wiele lepiej. |
| | | Misaki
⋆ uczennica ⋆ skarbnik klasowy
Imię i nazwisko : Misaki Nakamura Liczba postów : 42
| Temat: Re: Plaża miejska Wto Gru 17, 2019 7:28 pm | |
| Misaki nie planowała tutaj za długo przesiedzieć, plany w jej głowie rodziły się jeden za drugim dlatego też miała nadzieję odetchnąć nieco świeżym powietrzem, a następnie sobie pójść. Nie sądziła, że jej wzrok natknie się na znajomą-nieznajomą sylwetkę chłopaka, którego spotkała już nieco wcześniej w nieco innym stanie skupienia. Kiedy skończyła swoj warkocz pomachała przyjaźnie do chłopaka, a kiedy się do niej dosiadł Misaki założyła nogę na nogę. -Ohayo Katou-san. Fakt, nie spodziewałam się, ale to dobrze, że nic Ci nie jest, bałam się, że znowu wpadłeś w tarapaty - Zaśmiała się krótko na sam koniec, by nieco ukryć swe rozbawienie zakryła usta ręką, a po chwili sie uspokoiła. Wyprostowała sie i zamknęła oczy relaksując sie miłą pogodą, co najważniejsze było to chłodne powietrze, miłe i całkiem rześkie. -Jestem tutaj w sumie przypadkiem, chciałam posiedzieć chwilę i pójść w swoją stronę, jednak teraz zmieniłam zdanie. Jednak chwilę tutaj posiedzę. Tym jesteś cały i zdrowy, racja? - otworzyła oczy i wbiła je w ciało chłopaka patrząc na niego powoli, od stóp do głów wręcz leniwym wzrokiem jakby go rozbierała. Robiła to aż w końcu stwierdziła, że jednak nic mu nie jest i odwróciła wzrok na piasek. |
| | | Katou
⋆ uczeń ⋆ nieprzyjemniaczek
Imię i nazwisko : Akahoshi Katou Liczba postów : 6
| Temat: Re: Plaża miejska Czw Gru 19, 2019 12:36 am | |
| Uśmiechnął się szerzej na wesoły komentarz swojej koleżanki. Jakby nie poznał jej będąc poturbowanym, to pewnie teraz by sobie z tego nie żartowała. - No widzisz. Czasem to tej drugiej osobie bardziej potrzeba pomocy, kiedy ja wychodzę bez zadraśnięcia - odpowiedział, wypinając dumnie pierś. Zupełnie nie planował brzmieć tak, jakby prowadzenie bójek było u niego codziennością. Bo w rzeczywistości nie było. To inni po prostu nie potrafili zrozumieć Katou i zbyt łatwo dawali się przez niego sprowokować. Był niewinny. - Ja również planowałem się niebawem stąd wynosić - odpowiedział - Skoro tak długo czekając nie udało mi się namierzyć żadnego z moich juniorów, zacząłem zastanawiać się nad wypadem w miasto, żeby jakoś inaczej spożytkować wolny czas. Ale jak już Cię zobaczyłem, to postanowiłem sprawić Ci małą przyjemność moją obecnością. Można by powiedzieć, że gwiazdy tak się ułożyły dla czarnowłosego, by jego przybycie w okolice plaży nie było bezsensowne. Jeszcze kilka takich wypadków i zacznie się porządnie zastawiać, czy Misaki nie była czymś w rodzaju jego anioła stróża, która zjawiała się zawsze wtedy, gdy był w potrzebie. Czy to poważnej, czy takiej mniejszej. Wzruszył ramionami. - Szkoda tylko, że nie jesteś stosownie ubrana. Jak większość pałętających się tutaj osób, owszem, ale mogłabyś robić za przykład. W głowie Underdoga natychmiast zaczęły rodzić się wizje zielonowłosej w różnorodnych strojach kąpielowych. Tylko silna wola pozwoliła mu uchronić się przed krwotokiem z nosa. Sam może też nie był lepszy, będąc w koszuli z długim rękawem i normalnych, długich spodniach, ale co to dla faceta wejść w tryb plażowy - zdjąć wszystko poza bokserkami i voila. Może i prowizorka, ale bardzo bliska normalnym kąpielówkom. U dziewcząt w tej kwestii było nieco trudniej. I jak się Katou nad tym przez chwilę zaczął zastanawiać, to zaczął rozmyślać o...bieliźnie Misaki. Szybko jednak przestał w obawie, że ten temat wyjdzie mu ustami i rozmowa z dziewczyną przejdzie na dość dziwne tory. Może innym razem się nie będzie powstrzymywał. - Najwyżej poczekam do lata. - Przymrużył oczy, posyłając dziewczynie dwuznaczne spojrzenie, a następnie dodał - Oh, a co planowałaś robić po posiedzeniu tutaj chwili? Zupełnie jakby szybko chciał zmienić temat. |
| | | Misaki
⋆ uczennica ⋆ skarbnik klasowy
Imię i nazwisko : Misaki Nakamura Liczba postów : 42
| Temat: Re: Plaża miejska Pią Gru 20, 2019 1:07 pm | |
| -Alez ty męski Katou-san - rzekła i zachichotała zasłaniając buzie dłonią. Katou nie wyglądał na takiego, który lubi bójki, był za to zdecydowanie za chudy i patykowaty. Dlatego tez nie mogła sobie wyobrazić sytuacji w ktorej to on zaczyna jakąś bójkę z niewiadomego powodu. -Swoją obecnością? Toż to zaszczyt! - dodała chichrając sie jeszcze głósniej z rozbawienia. Jakoś humor jej się poprawił momentalnie kiedy zaczęła z nim rozmawiać. Cóż za magia! -Ja i stosownie ubrana? Że w bikini? - rzekła i rozejrzała się po plaży. Faktycznie ktoś raz na jakiś czas chodził w bikini, ale głównie widziała jednoczęściowe, a nie stroje składające się z góry i dołu. -Nie po to przyszłam na plaże, a zresztą zapach słonej wody mi nie odpowiada. Moja indywidualność nie przepada za słoną wodą, że tak to ujmę - wzruszyła ramionami obojętnie. -Planowałam pójść pomóc mamie w szklarni, potem pewnie rodzeństwu w nauce, sama pewnie bym musiała się trochę pouczć, a na samym końcu pewnie zajmę się kwiatami, a czemu pytasz? - odrzekła zaciekawiona. |
| | | Katou
⋆ uczeń ⋆ nieprzyjemniaczek
Imię i nazwisko : Akahoshi Katou Liczba postów : 6
| Temat: Re: Plaża miejska Nie Gru 29, 2019 6:14 pm | |
| Choć chichot dziewczyny zdradzał żartobliwość jej pochlebstw, te Katou przyjął pozytywnie. W przeciwieństwie do osób, które nie miały o bohaterze dobrego zdania, żarty Misaki były o wiele łatwiejsze do zaakceptowania, zamiast przyjęte jako wredne zaczepki. Był pod takim wrażeniem reakcji swojej rozmówczyni, że oszczędził jej pochwały jej rzekomej rozwagi. Skoro wiedziała, że obecność czarnowłosego to coś, z czego nie każdy może się cieszyć, a dla niektórych oznaczała wręcz kłopoty, nie musiał jej w tym utwierdzać. Wzruszył ramionami na jej kolejne słowa i uciekł spojrzeniem gdzieś w bok. - Wielka szkoda, wielka szkoda. Katou szybko powrócił oczami do zielonowłosej. Bardzo go cieszyło towarzystwo dziewczyny, która grzeszyła tak bystrością, co urodą. Aż fakt, że nie było lata i hasanie w mniej zasłaniających ciało strojach nie było normą, boleśniej ukuło bohatera. - Taka tam głupia ciekawość - odpowiedział na jej pytanie - Częściowo też liczyłem, że w Twojej liście zaplanowanych aktywności znajdzie się coś, w czym sam będę mógł brać udział. Bo mam teraz trochę wolnego czasu. Ale moje umiejętności ogrodnicze kończą się na wykopaniu i zakopaniu dołka w ziemi, a podczas pomagania młodszym w nauce brakuje cierpliwości. Im. Po krótkiej pauzie kontynuował. - Bo wnioskuję, że masz młodsze rodzeństwo. Ewentualnie bliźniaki. Ciężko sobie od razu wyobrazić kogoś pomagającego w nauce swoim starszym braciom czy/i siostrom, nawet jeżeli taka sytuacja rzeczywiście może mieć miejsce. Aż za takiego geniusza Katou nie uważał swojej koleżanki. - Teraz muszę cierpieć, że moje plany wzięły w łeb i nie przygotowałem się na taką ewentualność. Mam tylko szczęście, że spotkałem Ciebie, więc moja męczarnia spowodowana brakiem zajęcia zacznie się później, niż powinna. Wciąż uśmiechnięty, wzruszył ramionami. |
| | | Misaki
⋆ uczennica ⋆ skarbnik klasowy
Imię i nazwisko : Misaki Nakamura Liczba postów : 42
| Temat: Re: Plaża miejska Czw Sty 02, 2020 4:05 pm | |
| -Ah - Na te słowa zachichotała, lecz raczej krótko. Zapomniała, że przecież nie każdy musi być mistrzem w kwiatach tak jak ona, lecz ten fakt wcale jej nie przeszkadzał. -Myślę, że znajdzie się praca nawet dla kogoś kto tylko by odkopywał dołki - rzuciła tekstem z puściła mu zalotnie oczko. Gdyby on tylko widział szklarnie jej mamy to był by w szoku ile codziennie ludzie tam przekopują ziemi, a ile się jeszcze człowiek przy tym natrudzi. Głowa mała się od tego robi. -Mylisz się, mam starsze rodzeństwo - rzekła z dumą w głosie. Co jak co, ale z tej dwójki była dumna równie mocno co z własnych rodziców. -Raz na jakiś czas im pomagam gdy czegoś nie rozumieją, ale to już rzadkość, że tak to ujmę - wzruszyła ramionami obojętnie. Czy była nieprzeciętnie inteligenta? Być może, ale czy to okazywała? Już niekoniecznie. Nie przepadała za chwaleniem się czymś co uważała za normalne. A według niej pomaganie innym, a i w tym rodzeństwu było zwykłą czynnością, którą wykonywała już setki razy. -To może się przejdziemy? Nie przepadam za przesiadywaniem zbyt długo niedaleko plaży - rzekła zaciekawiona. Wstała pierwsza, włożyła plecak na plecy, po czym wyciągnęła dłoń by pomóc mu wstać z ławki, jeżeli odmówił to Misaki po prostu odwróciła się i zaczęła kierować swoje kroki w stronę chodnika. PO chwili nagle sobie o czymś przypomniała. -Gomen! Muszę iść! - krzyknęła i zaczęła biec przed siebie.
z/t |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Plaża miejska | |
| |
| | | | Plaża miejska | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |